Tkacz (obrazy Vincenta van Gogha)

W dzisiejszym świecie Tkacz (obrazy Vincenta van Gogha) stał się tematem ciągłego zainteresowania i debaty. Wraz z rozwojem technologii i sieci społecznościowych Tkacz (obrazy Vincenta van Gogha) przejął istotną rolę w naszym społeczeństwie. Niezależnie od tego, czy Tkacz (obrazy Vincenta van Gogha) jest osobą, wydarzeniem historycznym, zjawiskiem naturalnym czy odkryciem naukowym, jego wpływ był odczuwalny we wszystkich obszarach życia. W tym artykule będziemy dalej badać znaczenie Tkacz (obrazy Vincenta van Gogha) i analizować, w jaki sposób ukształtował on nasz świat na różne sposoby. Ponadto zbadamy różne perspektywy i opinie, które istnieją wokół Tkacz (obrazy Vincenta van Gogha) i przeanalizujemy jego wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej na ten ekscytujący temat!

Pierwszy obraz namalowany przez Vincenta van Gogha po przybyciu do Nuenen:
Tkacz zwrócony w prawo (półpostać)
styczeń 1884
olej na płótnie
48,0 x 46 cm
Collection H.R. Hahnloser, Berno

Tkacz – seria obrazów i rysunków przedstawiających tkacza podczas pracy, wykonanych przez Vincenta van Gogha podczas jego pobytu w Nuenen (1884). Spośród rysunków i obrazów z tej serii (z których wiele prawdopodobnie zaginęło) przetrwało ok. 30.

Historia

Po upływie kilku tygodni po przybyciu do Nuenen van Gogh bardzo szybko zaprzyjaźnił się z mieszkańcami wioski, zwłaszcza biednymi, którzy wkrótce uznali go za swojego. Pierwszymi obrazami, jakie wówczas namalował, byli tkacze pracujący przy krosnach. Artysta dzięki pieniądzom otrzymywanym od brata Theo mógł płacić tkaczom za ich pozowanie przy malowniczych krosnach. Van Gogh darzył pozujących mu tkaczy podobną sympatią, jak przedtem górników w belgijskim Borinage. Tkacze fascynowali go także z powodów artystycznych. Z powstałych wówczas rysunków i obrazów artysta uczynił swoisty ilustracyjny reportaż, malowniczy i ekspresyjny dzięki kontrastowi między światłem a ciemnością w ciasnych, wiejskich izbach.

Van Gogh polubił ogromne maszyny, na których pracowali tkacze i które wypełniały całe pomieszczenie powodując, iż ledwo starczało miejsca dla ojca pracującego przy krosnach i matki doglądającej dziecka w kącie. Fascynowały go również techniczne detale warsztatu tkackiego, do tego stopnia, iż na pierwszych obrazach z tej serii to właśnie krosna wydają się dominować, a pracujący na nich człowiek, niewyraźny, nieco mglisty, jawi się niczym „duch w maszynie”, jak opisywał w jednym z listów do van Rapparda. W późniejszych obrazach, jak Tkacz, widziany z przodu (nr. kat. F 30) z Kröller-Müller Museum, w Otterlo van Gogh poświęcił już więcej uwagi osobie tkacza, który panuje nad maszyną, ale też jest jej więźniem, zmuszonym pracować od rana do wieczora, aby zarobić na kawałek chleba i wyżywić rodzinę.

Van Gogh przypisywał pewne głębsze znaczenie przedstawianym przez siebie scenom ze środowiska, czując, że dostarczają one też pewnego wglądu w jego własną pracę. W pracy tkacza odnalazł metaforę do swoich codziennych zajęć, wykonywanych na płótnie lub lnie; końcowy produkt pracy jednego człowieka (tkacza) był tu punktem wyjścia dla pracy drugiego (artysty). Zapoczątkowane przez niego malowanie obrazów jako cyklu miało stać się swego rodzaju próbnym przedsięwzięciem, do doświadczeń którego będzie powracał w przyszłości poszukując czegoś nowego.

Galeria

Przypisy

Bibliografia